wtorek, 29 października 2013

Rak - PROLOG

Jesteś silna...
Odważ się na to, na co nie miałaś nigdy odwagi...
Walcz o dobro...
Pokonaj zło...
Pokaż, że dasz radę!

Obudziłam się gwałtownie i oparłam się na łokciach. Znów śniła mi się matka. Brakowało mi jej. Od jej śmierci wszystko się pozmieniało... Dom został na mojej głowie. Ojciec zaczął pić. Brat wyprowadził się do ciotki, a ja? Zostałam kompletnie sama. Nikt mi nie pomagał. Nikt mnie nie wspierał, aż do jakiegoś dnia, kiedy poznałam Maksa... On był tym, który mnie podniósł na duchu. Potem staliśmy się przyjaciółmi, a przyjaźń zmieniła się w miłość...
Uświadamiam teraz sobie, iż może to wszystko legnąć w gruzach. Dzisiaj miałam iść do lekarza. Tam się okaże, czy moja największa obawa się spełnia...

--------------------------
A taki króciutki prolog ^^
Pozdrawiam,
Kaja Malfoy - Felton

5 komentarzy:

  1. Oj... Faktycznie rótkie... wybacz, ale ja dłuższe notki organizacyjne pisałam. Cóż... wolę jak prologi są dłuższe. Mają zachęcać do przeczytania...
    Ogólnie ciakawie, ale wiele więcej niestety nie mogę powiedzieć...
    F.

    OdpowiedzUsuń
  2. Krótki, ale zaciekawiłaś mnie! ^^
    :D Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyna z masą problemów… typowe, ale zobaczymy, co z tego zrobisz.
    Zapewne ma raka, wnioskując z tytułu.
    Pozdrawiam i zdrowia życzę,
    Ala ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy prolog. Na pewno mnie zachęcił do czekania na ciąg dalszy.
    Pozdrawiam,
    życzę Ci weny,
    Drown :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, Kaja, Kaja - wybacz, że raczej nie czytam Twoich tekstów. Muszę to kiedy nadrobić.
    Prolog śmiertelnie krótki, aczkolwiek interesujący - tylko ostatnio nic.nie dodajesz! Mam nadzieję, że będziesz kontynuować tę opowieść :).

    OdpowiedzUsuń

Została włączona moderacja komentarzy, przepraszamy za utrudnienia! Dziękujemy za komentarze! Każdy komentarz się dla nas liczy!